25 lipca 1944 roku 1. Dywizja Pancerna gen. Maczka opuściła swoje ostatnie miejsce postoju na Wyspach Brytyjskich w Aldershot i wyruszyła do londyńskiego portu Tilbury nad Tamizą. Kilka dni później jej pierwsze oddziały rozpoczęły rozładunek przy polskiej kei sztucznego portu Mulberry w Arromanches i Graye / Courseulles w Normandii.
44 lata później, uchwałą z dnia 26 maja 1988 r. władze Warszawy za prezydentury gen. Mieczysława Dębickiego, dedykowały 1. Dywizji Pancernej plac nad Wisłą, na Podzamczu (Wybrzeże Gdańskie).
Zapewne z powodu zwykłej pomyłki, nazwa dywizji została wzbogacona o dwie litery: „WP” i od tego czasu mamy w Warszawie SKWER 1. DYWIZJI PANCERNEJ WP.
Niedawno minęły 32 lata, jak środowiska kombatantów, ich rodziny i przyjaciele 1. Dywizji Pancernej bezskutecznie proszą o poprawienie nazwy placu, która wprowadza w błąd, bo sugeruje, że chodzić może nie o 1. Dywizję Pancerną Polskich Sił Zbrojnych, podległą legalnemu rządowi Rzeczypospolitej Polskiej w Londynie, tylko o jakąś jednostkę pancerną ludowego Wojska Polskiego z okresu PRL, albo o 1. Korpus Pancerny WP (z okresu 1944-1945) albo też o 1. Korpus Pancerny LWP (istniejący w latach 1949-1951 i 1955-1957).
Być może obecnie, przy zmianie nazwy ul. Armii Ludowej na al. Lecha Kaczyńskiego, władze Warszawy zechcą załatwić ostatecznie tak drobną technicznie, a tak bulwersującą sprawę oddania należnego hołdu bohaterskim żołnierzom 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka, która zmierzając do Polski wyzwoliła spod niemieckiej okupacji ponad 200 miejscowości na terenie Francji, Belgii i Holandii.
Kolejny raz wysyłam apel do władz stolicy o zmianę niepoprawnej nazwy na:
SKWER 1. DYWIZJI PANCERNEJ GEN. MACZKA.
Jerzy Samborski,
Autor i Lider Programu
„Wyzwoleńczy Szlak 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka”
apel_RTrzaskowski apel_PWeszpinski